Projektowanie stron e-commerce – 6 pułapek których należy unikać

Projektowanie stron e-commerce – 6 pułapek których należy unikać

18 września 2024 Autor: Karol Michałowski Czas czytania: 13 min.

Branża e-commerce w podejściu do klienta bardziej przypomina zatrudnianie nowego pracownika w Korporacji niż rywalizację między Lidlem a Biedronką. Klient od strony e-commerce oczekuje benefitów, które skłonią go do skorzystania z oferty i nie, nie mam tutaj na myśli owocowych czwartków. Zostańcie ze mną na chwilę, a przedstawię Wam 6 podstawowych błędów, które możecie popełnić przy tworzeniu swojego wymarzonego sklepu. Towarzyszyć nam będzie obco brzmiące określenie “streamlining”.

Czym jest streamlining?

Zacznijmy może od tego czym jest streamlining, a właściwie streamlining processes. “Streamlining processes” czyli usprawnianie procesów w przypadku sklepów internetowych oznacza uproszczenie i przyspieszenie procesu zakupowego dokonywanego przez użytkownika sklepu internetowego. Inaczej ujmując przy tworzeniu strony e-commerce Naszym głównym i nadrzędnym celem jest wygenerowanie jak największej sprzedaży z odwiedzających stronę klientów.

Tym krótkim wstępem przejdźmy do poznania tytułowych 6 pułapek przy projektowaniu stron e-commerce.

1. Źle skonstruowana nawigacja

Strony e-commerce muszą uwzględniać w swojej nawigacji połączenie stron informacyjnych i blogowych typowych dla stron internetowych, oraz prezentacji kategorii i produktów dla sklepu internetowego. Uporządkowanie takiej nawigacji nie jest zadaniem prostym i wymaga wiele doświadczenia. Jest kilka obieranych przez Web Developerów dróg:

  • Menu wspólne – Menu obejmuje zarówno strony statyczne, jak i kategorie sklepu internetowego w ramach jednego menu. Rozwiązanie to jest najprostsze przy tworzeniu, ale staje się problematyczne szczególnie przy dużej ilości kategorii. Menu staje się nieczytelne lub osiąga swoje maksimum rozwoju.
  • Primary i Secondary Menu – Rozdzielenie menu na umieszczone na górze strony menu klasyczne, skupiające się zazwyczaj na produktach oraz secondary menu, czyli drugie menu zawierające strony informacyjne przeniesione najczęściej do stopki strony. W tym wypadku mamy większą możliwość zarządzania kategoriami sklepu, ale pozbawiamy klienta prostego dostępu do kluczowych informacji o sklepie, płatnościach i transporcie zamówień.
  • Menu fasetowe – Wydzielone menu zawierające jedynie kategorie produktów oferowanych w sklepie. W przypadku rozbudowanych stron e-commerce może ono pomóc w porządkowaniu informacji, ale stosując je przy małych sklepach porywamy się z armatą na muchę. Menu fasetowe znajduje się również zazwyczaj niżej w layoucie strony, co utrudnia dotarcie do niego.

Poważnym problemem, o którym rzadko się mówi, a powinien być kluczowy jest fakt, że wszystkie powyższe rozwiązania zostały opracowane 10 a nawet 20 lat temu i nie uwzględniają urządzeń mobilnych, które aktualnie generują nawet 90% sprzedaży. Projektując stronę e-commerce Web Developer skupia się na przedstawieniu klientowi efektownej szaty graficznej dla strony stacjonarnej, nie uwzględniając przy tym skąd realnie pochodzą kupujący. Po uzyskaniu akceptacji dla takiej strony zazwyczaj na szybko następuje złożenie wersji mobilnej i publikacja sklepu, który nie sprzedaje.

W przypadku stron e-commerce przy projektowaniu nawigacji nie ma złotego środka. Konieczne jest wybranie rozwiązania idealnie dopasowanego zarówno do oczekiwań właściciela sklepu, jak i zachowań kupujących. W DNS Group tworzymy nawigacje uwzględniające streamline procesu zakupowego.

2. Powolne ładowanie strony sklepu internetowego

Strona internetowa może się ładować powoli na dwa sposoby, które wcale nie muszą być ze sobą tożsame.

  • Powolne ładowanie według Google – Występuje ono, kiedy strona uzyskuje niski wynik Core Web Vitals, czyli teście sprawdzającym dostosowanie techniczne strony do wymogów wyszukiwarki Google. Strona taka może ładować się według użytkownika szybko, ale uruchomienie wszystkich działających w tle elementów kodu zajmuje wyszukiwarce zbyt dużo czasu.
  • Powolne ładowanie w przeglądarce – W tym wypadku mamy bardzo duży problem. Powolne ładowanie w przeglądarce oznacza jednocześnie powolne ładowanie dla użytkownika. Może objawiać się ono na dwa sposoby. Długie wyświetlanie się białego ekranu przed pojawieniem się treści lub długi czas od pojawienia się treści do interaktywności, czyli możliwości kliknięcia w najważniejsze elementy strony. Gracze powiedzieliby, że strona się laguje.

Powolne ładowanie się strony w przeglądarce zniechęci większość użytkowników, którzy przejdą na stronę konkurencji i tam dokonają zakupu. Jeśli Wasz sklep internetowy ładuje się powoli możecie mieć jedynie nadzieję, że problem ten dotyczy tylko załadowania się pierwszej strony z wyników wyszukiwania, a Wasi klienci korzystają do zakupów z komputera otwierając jednocześnie wiele kart. W takim wypadku mogą problemu nie zauważyć. Osobiście bym jednak nie ryzykował.

Wszystkie strony internetowe, również e-commerce tworzone są przez Nas z myślą o pozycjonowaniu, w związku z czym dbamy o ich szybkie ładowania i pomagamy dobrać odpowiednie hostingi, które zapewniają szybkie i stabilne działanie stron.

3. Brak funkcji wyszukiwania

Kiedy projektujecie swoją stronę internetową zawsze usiądźcie najpierw ze zwyczajnym notatnikiem i długopisem. Spiszcie wszystkie funkcjonalności, jakie przychodzą Wam do głowy. Kiedy to wykonacie, odwiedźcie inne strony internetowe, niekoniecznie powiązane z Waszą branżą i zobaczcie czy mają jakieś funkcjonalności, które Wam nie przyszły do głowy. Jeśli odnajdziecie takie funkcjonalności i powtarzają się ona na kilku stronach koniecznie dodajcie je do listy.

Funkcjonalności będziecie z całą pewnością mogli później podzielić na kilka kategorii:

  • funkcjonalności specyficzne dla Waszej branży,
  • sporadycznie spotykane,
  • często spotykane,
  • tak podstawowe, że można o nich zapomnieć.

Do tej ostatniej grupy zalicza się wyszukiwarka kategorii i produktów. Wyszukiwarka jest tak podstawową funkcjonalnością, że jej brak może aż zaskakiwać. Tym bardziej poczułem się w ostatnim czasie kilkukrotnie zaskoczony jej brakiem na nowo powstałych stronach internetowych. Jeśli produkt, do którego zaprowadziły wyniki wyszukiwania Google nie odpowiada w pełni oczekiwaniom, ale sklep wzbudza zaufanie, klient może być gotów do wyszukania lepiej dopasowanego produktu i dokonania zakupu. Intuicyjnie działająca wyszukiwarka jest kolejnym elementem wprowadzającym “streamline” sprzedaży w sklepie.

Brak wyszukiwarki w połączeniu ze źle zaprojektowaną nawigacją, to gotowy przepis na utratę klientów.

Zlecając Nam wykonanie strony internetowej macie gwarancje, że dokładnie zapoznamy się z listą funkcjonalności i jeśli tylko o jakiejś zapomnicie, nie omieszkamy Wam tego zgłosić.

4. Strona nieprzystosowana do urządzeń mobilnych

W tym wypadku nie mam na myśli braku wersji mobilnej dla sklepu. Taki scenariusz przekraczałby drastycznie linię zarysowaną przy braku funkcjonalności “tak podstawowych, że można o nich zapomnieć”.

Mówiąc o braku przystosowania do urządzeń mobilnych odwołuję się ponownie do punktu dotyczącego nawigacji. Developer szybko składający stronę mobilną nie przykłada większej uwagi do tego, czy jest ona dostosowana pod względem UX do smartphonów. Spotkałem na swojej drodze nie dalej jak w poprzednim miesiącu sklep internetowy, który miał blisko 120 kategorii. Wszystkie one były umieszczone w nawigacji fasetowej. Problem polegał na tym, że nawigacja ta wywoływała się na smartphonie powyżej listy produktów, przez co musiałem przewijać stronę niemal w nieskończoność. Problem ten powielał się na wszystkich podstronach, łącznie z podstroną pojedynczego produktu. Jakiekolwiek marzenie o sprzedaży mobilnej mogło udać się do kosza.

Możliwe, że tworząc sklep w taki sposób Web Developer przewidział, że będzie on miał 5 kategorii? Może w ogólnie nie zapytał Klienta o rozmiar sklepu, a później mleko się wylało i nikt nie chciał już tego posprzątać.

Oddając stronę w ręce Klienta dbamy o pełny UX na wszystkich urządzeniach niezależnie od rozmiaru ich ekranu.

5. Zbyt skomplikowana realizacja płatności

Znacie powiedzenie “płacę więc wymagam”? Nie robi ono najmniejszego wrażenia w branży usługowej i sprzedaży. Naprawdę groźne jest usłyszeć “jak mam Wam zapłacić”. Każda strona e-commerce powinna mieć wdrożone przynajmniej dwa systemy płatności. Klasyczny przelew bankowy, oraz system szybkiej płatności dostarczany przez firmę zewnętrzną lub Wasz bank. Informacja o dostępnych formach sprzedaży powinna być dostępna nie tylko po przejściu do koszyka, ale już na karcie produktu, a nawet globalnie w dobrze widocznym miejscu na stronie.

Pamiętacie jak wspominałem o benefitach i owocowych czwartkach? Takim benefitem dla sklepu internetowego mogą być właśnie formy płatności. Nie chodzi tutaj bynajmniej o posiadanie najszerszej oferty form płatności, ale otwarte komunikowanie klientom, w jaki sposób mogą zapłacić za towar. Klient dysponując dwoma sklepami ze zbliżoną lub nawet identyczną ofertą potencjalnie chętniej skorzysta z oferty tego, który zaprezentuje mu akceptowalną formę płatności. Nie będzie tracił czasu na sprawdzanie jakie formy wysyłki oferuje konkurencja. Szybkie i jasne przekazywanie kluczowych informacji wcześniej niż jest to niezbędne stanowi jeden z kluczowych elementów streamliningu procesu sprzedaży.

Bazując na analizie konstrukcji sklepów internetowych i śledzeniu zachowań konsumentów opracowaliśmy najskuteczniejsze metody prezentowania informacji sprzedażowych Waszym klientom.

6. Strona nie jest zoptymalizowana pod kątem wyszukiwarek

Wspomniałem o tym elemencie już wcześniej, pisząc o szybkości ładowania się strony. Dostosowanie strony e-commerce do wyszukiwarek internetowych pozwala na budowę stabilnej widoczności w wynikach wyszukiwania i pozyskiwanie sprzedaży z ruchu organicznego nie wspomaganego płatnymi reklamami takimi jak Google Ads oraz Facebook Ads.

Duża część użytkowników internetu w Polsce nadal stosuje blokery reklam w przeglądarkach internetowych ograniczając możliwość dotarcia z płatnymi wynikami wyszukiwania do potencjalnych klientów. Analiza zachowań użytkowników przeprowadzona na bazie globalnych wyników wyszukiwania wskazuje, że jedynie 10 do 20% użytkowników Google klika w płatne wyniki wyszukiwania. Reszta skupia się na korzystaniu z wyników organicznych jako wzbudzających większe zaufanie.

Jesteśmy specjalistami od Marketingu Internetowego i wyszukiwarki Google. Nasze strony tworzymy według zaleceń Google, a kampanie reklamowe z myślą o wysokiej skuteczności.

Twórca sklepu internetowego jak saper, myli się tylko raz

Stworzenie sklepu internetowego może być szybkie i proste. Szczególnie dysponując platformami zakupowymi typu SaaS. Niestety nie jest to jednoznaczne ze stworzeniem sklepu, który będzie generował wysoką sprzedaż.

Web Developer musi dysponować odpowiednią wiedzą i doświadczeniem, a cały proces musi być przeprowadzony z wysoką starannością. Przedstawiłem Wam jedynie 6 spośród ogromnej ilości pułapek, które trzeba uwzględnić przy tworzeniu sklepu internetowego. Jeden błąd przy tworzeniu może sprawić, że sklep przestanie generować sprzedaż. Późniejsze zdefiniowanie, a tym bardziej naprawa tego błędu, może się okazać niewykonalna.

Udostępnij artykuł:

Dziękujemy że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Zapisz do newslettera żeby nie przegapić kolejnych artykułów.

Karol Michałowski

Autor artykułu:

Jako specjalista SEO z 15-letnim doświadczeniem w swoim portfolio posiadam pracę z portalami informacyjnymi i agencjami interaktywnymi. Obecnie pełnię rolę Head Of SEO w renomowanej agencji DNS Group.

Karol Michałowski

Autor artykułu:

Jako specjalista SEO z 15-letnim doświadczeniem w swoim portfolio posiadam pracę z portalami informacyjnymi i agencjami interaktywnymi. Obecnie pełnię rolę Head Of SEO w renomowanej agencji DNS Group.

Zapisz się do newslettera!