SEO dla Fotografów w 6 krokach

SEO dla Fotografów w 6 krokach

5 stycznia 2021 Autor: Karol Michałowski Czas czytania: 12 min.

Branża fotograficzna, szczególnie w obszarze fotografii ślubnej przez wiele lat bazowała na pozyskiwaniu klientów za pomocą uczestnictwa w eventach, takich jak targi ślubne oraz poleceniom innych klientów, tudzież w przypadku fotografów ślubnych współpracy z zespołami muzycznymi polecającymi ich usługi. Strony internetowe i social media stanowiły jedynie dodatkową formę prezentacji oferty.

W chwili obecnej mobilność stanowi podstawę sukcesu, a skracanie ścieżki dotarcia do klienta i maksymalne przyspieszenie kontaktu jest elementem niezbędnym. Wielu fotografów przeniosło się wraz ze swoją ofertą do social mediów. Kanały takie jak Facebook lub Instagram pozwalają na szybki kontakt z młodym klientem oraz zaprezentowanie przykładowych realizacji w formie galerii na portalach Facebook i Instagram. Oba te kanały dotarcia mają jednak zdecydowane ograniczenia.

Social media zostały stworzone z myślą o łączeniu ludzi, nie zaawansowanej prezentacji firm i ich ofert. Wbrew temu, co stara się przekazać nam Facebook ich platforma nie jest idealnym miejscem do prowadzenia biznesu. Wyszukiwarka Osób, Grup i Stron na portalu Facebook prezentuje ograniczoną liczbę wyników wybranych na podstawie nazwy i nie ma możliwości pozycjonowania się w niej w związku z czym jeśli w naszej lokalizacji istnieje silna konkurencja mamy bardzo dużą szansę na to, że nie znajdą nas potencjalni klienci. Żeby temu zapobiec bazować musimy na postach sponsorowanych licząc, że za płatną reklamę zapłaciliśmy więcej niż konkurencja.

Portale społecznościowe posiadają również ograniczenia techniczne w zakresie rozmiarów prezentowanych zdjęć przez co nie mamy możliwości pochwalenia się przepięknym plenerem lub zdjęciami z liturgii w pełnej ich okazałości.

Strony internetowe omijają wszystkie te ograniczenia pozwalając dotrzeć z ofertą do tysięcy klientów, którzy będą mogli zapoznać się z realizacjami sesji fotograficznych w ich pełnej krasie.

Poniżej przedstawiamy kilka kroków, wykonanie których pozwoli każdemu fotografowi na poprawienie widoczności witryny w Google

1. Upewnij się, że strona jest dostosowana do urządzeń mobilnych

Google już przed kilkoma laty informowało o rozpoczęciu wdrażania Mobile First Index, algorytmu, który premiuje strony internetowe za ich dostosowanie do obsługi na urządzeniach mobilnych. Po pełnym wprowadzeniu Mobile First Index, które to ma nastąpić w drugiej połowie 2020 roku Google planuje systematyczne obniżanie pozycji stron nie posiadających wersji mobilnej w mobilnych wynikach wyszukiwania, które stanowią w chwili obecnej ponad 50% wszystkich wyszukań w sieci.

Strona generująca błędy w odbiorze przez użytkowników mobilnych tracić będzie dla jej właściciela ponad 50% potencjalnych klientów!

2. Używaj powiązanych słów kluczowych

Google już od 2009 roku przestało stosować Metatag Słów kluczowych dla określenia najważniejszych słów kluczowych oraz zawartości strony. Nie znaczy to jednak, że nie powinniśmy stosować słów kluczowych w treści strony.

Podobnie do stosowanych w Social Mediach #hashtagów, słowa kluczowe są istotne w poprawie wyników strony w wyszukiwarce Google. W przeciwieństwie do #hashtagów słowa kluczowe, które zamierzasz stosować nie mogą być wybrane z sufitu. Każde słowo kluczowe musi się odnosić ściśle do tematyki i zawartości strony internetowej oraz zainteresowań i oczekiwań twoich odbiorców. Do tematu wyboru słów kluczowych podejdź z dużą rozwagą. Stosuj tylko te, których jakości jesteś pewien i unikaj Keyword Stuffingu, czyli zbytniego nasycenia tekstu słowami kluczowymi przez co przestaje on wyglądać naturalnie.

Zadaj sobie pytanie, w jaki sposób może twoich usług szukać potencjalny klient nieposiadający pogłębionej wiedzy merytorycznej o fotografii. Zapytaj członków rodziny, znajomych, w jaki sposób oni szukaliby twoich usług.

Pomóc w poszukiwaniach mogę narzędzia analityczne takie jak MOZ, Ahrefs, Semstorm, Senuto i inne. Wiele z nich posiada darmowe okresy próbne lub triale w niskiej cenie, które pozwolą ci na jednorazowe wykorzystanie ich potencjału. Dzięki części z tych narzędzi możesz również podejrzeć co robi twoja konkurencja i czy robi to dobrze.

3. Dbaj o aktualność treści

Nikt nie lubi Zombie 😉 Google lubi i promuje strony żywe, na których zachodzą regularne zmiany.

Częstym błędem wśród fotografów jest dopieszczenie swojej strony w początkowej fazie jej istnienia. Zadbanie o atrakcyjne portfolio, a następnie pozostawienie ich samymi sobie. Zdarzało mi się spotykać strony fotografów, które nie były aktualizowane od kilku lat, podczas gdy brak aktualizacji choćby przez kilka miesięcy jest dramatycznym błędem.

Odbiorcy stron internetowych zwracają uwagę na takie aspekty, jak aktualność znajdujących się na niej treści i fotografii. Jeśli w stopce twojej strony będzie widniała nota Copywrithingowa sprzed kilku lat lub co gorsza ostatni wpis blogowy lub najnowsza sesja zdjęciowa będzie z poprzedniego sezonu będziesz wyglądać na kogoś, kto od dawna nie miał zleceń, a jeśli w tej branży nie masz zleceń będziesz postrzegany za słabego.

Analizując blogi i portale internetowe zaobserwowaliśmy wyraźną korelację pomiędzy częstotliwością odwiedzin Google na stronie internetowej i osiąganymi przez nią pozycjami a częstotliwością aktualizowania treści. Strony internetowe, których zawartość aktualizowana była codziennie lub co najmniej raz w tygodniu osiągały zdecydowanie lepsze wyniki i były zdecydowanie częściej odwiedzane przez Google aniżeli strony, których zawartość aktualizowano raz w miesiącu lub rzadziej. Za cenzus czasowy można uznać aktualizację treści co 14 dni. Jeśli nowy tekst na stronie pojawia się średnio co dwa tygodnie można nie zgłaszać go ręcznie do Google Search Console. Jeśli publikujesz na stronie coś raz w miesiącu interwencja ręczna będzie niezbędna.

Recepta: Poświęć raz w tygodniu godzinę swojego czasu na napisanie nowego wpisu w aktualnościach lub na blogu. 1500 do 2000 znaków powinno przekonać Google i twoich klientów, że aktywnie działasz w branży i masz się czym pochwalić.

4. Nie zapominaj o Social Mediach

Nie zapomnij o połączeniu swojej strony internetowej z Social Mediami. Regularne publikowanie postów ze swojej strony w Social Mediach nie tylko pokazuje, że jesteś aktywny, ale i tworzy łatwo dostępne linki zwrotne, po których do strony mogą dotrzeć twoi klienci i roboty pozycjonujące Google.

Jeśli posiadasz stronę opartą o CMS WordPress masz dostęp do wielu Pluginów, które pozwolą na połączenie twojej strony i kanału w Social Mediach. Istnieją również zewnętrzne aplikacje i platformy, które pozwalają na automatyczną publikację treści. Jedną z nich jest dlvr.it obsługujący wszystkie najpopularniejsze kanały Social Mediowe.

5. Zdobywaj linki dla swojej domeny

Udzielaj się na forach i portalach branżowych wiele z nich pozwala na umieszczenie w podpisie pod postem lub komentarzem sygnaturki z adresem URL prowadzącym do twojej strony.

Pisz gościnne wpisy blogowe i zapraszaj innych fotografów do blogowania u ciebie. Taka wymiana wpisów z linkami również może podnieść wyniki twojej strony. Jeśli masz znajomego, który wykonuje sesje fotograficzne, których ty nie posiadasz w swojej ofercie, a ty fotografujesz coś, czym on nie może się pochwalić taka wymiana wpisów z linkami może pozwolić wam na wzajemną budowę bazy klientów.

6. Zadbaj o optymalizację techniczną strony

Wielu fotografów skupia się na stronie wizualnej swojej witryny zupełnie zapominając, że liczy się nie tylko wygląd. Przed zaledwie kilkoma dniami optymalizowaliśmy galerię zdjęć naszego klienta. Fotografie były znakomitej jakości, ale pierwsze zdjęcie ładowało się niemal 30 sekund, załadowania kolejnych już nawet nie doczekaliśmy. Okazało się, że dostarczone przez klienta zdjęcia zapisane były w jakości powyżej 4k i każde z nich ważyło ponad 10MB. Ponad 50% ruchu odbywa się z urządzeń mobilnych, a większość operatorów oferuje swoim klientom internet z limitem danych. Nie chcemy przecież jedną wizytą na naszej stronie pozbawić klientów internetu na najbliższy miesiąc.

Najprościej rzecz ujmując grafiki na naszej stronie powinny być w rozmiarze nie większym aniżeli maksymalny wyświetlany na stronie. Najpopularniejszą w Polsce rozdzielczością ekranu komputerowego jest 1366x768px, która jest użytkowana na ponad połowie wszystkich komputerów stacjonarnych i laptopów. Druga najpopularniejsza 1920×1080 użytkowana jest na mniej aniżeli 10% urządzeń z zainstalowaną przeglądarką Chrome. Możemy więc śmiało powiedzieć, że każde zdjęcie o wymiarach pionowych większych aniżeli 1080px jest zbyt duże do publikacji na stronie internetowej.

Rozmiar w PX to jednak nie wszystko. Nawet małe zdjęcie może dużo ważyć, jeśli zapisane jest w nieodpowiedniej jakości. Możecie samodzielnie przeprowadzać optymalizację grafik w programach takich jak Adobe Photoshop lub Gimp, możecie się jednak również zdać na specjalnie stworzone do tego narzędzia np. Tinypng.com, których algorytmy pozwalają na bezstratną optymalizację grafik do pożądanej wagi.

Pamiętaj, że Google w chwili obecnej nie rozpoznaje zawartości grafik. Upewnij się więc żeby twoje grafiki posiadały nazwy odpowiadające ich zawartości np.: Plenernadwisla.jpg zamiast IMG143.jpg. Stosuj również atrybut ALT, czyli krótkie teksty opisujące zawartość grafik Alt=”Plener ślubny nad Wisłą”.

Podsumowując

Każdy fotograf może samodzielnie wykonać wiele działań poprawiających wyniki strony internetowej. Optymalizacja treści i kodu strony ma często bardzo duży wpływ na zajmowane przez stronę pozycje.

SEO to nie jest jednorazowe działanie, które się wykona według listy od A do Z i strona osiągnie TOP1. Jest to częściej systematyczna praca wymagająca zaangażowania i kreatywności. Jeśli jednak jesteś gotów na tą pracę czeka cię wiele satysfakcji z osiągniętych wyników.

Jeśli nie jesteście Pewni swoich umiejętności w zakresie SEO zapraszamy do kontaktu. Przedstawimy atrakcyjną ofertę w oparciu o bogate doświadczenie.

Udostępnij artykuł:

Dziękujemy że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Zapisz do newslettera żeby nie przegapić kolejnych artykułów.

Karol Michałowski

Autor artykułu:

Jako specjalista SEO z 15-letnim doświadczeniem w swoim portfolio posiadam pracę z portalami informacyjnymi i agencjami interaktywnymi. Obecnie pełnię rolę Head Of SEO w renomowanej agencji DNS Group.

Karol Michałowski

Autor artykułu:

Jako specjalista SEO z 15-letnim doświadczeniem w swoim portfolio posiadam pracę z portalami informacyjnymi i agencjami interaktywnymi. Obecnie pełnię rolę Head Of SEO w renomowanej agencji DNS Group.

Zapisz się do newslettera!