4 kwietnia 2022 Autor: Norbert Wyszyński Czas czytania: 4 min.
W tym artykule poruszamy:
Przekierowań na stronach internetowych nie da się uniknąć. Co zatem warto o nich wiedzieć? Z których z nich korzystać i jakich błędów unikać? Tego dowiesz się w tym artykule.
Przekierowanie 301 pomaga odsyłać wyszukiwarki i użytkowników na właściwą stronę. Jego zastosowanie oznacza, że dana zawartość została na stałe przeniesiona w inne miejsce. Użytkownicy zobaczą dlatego nowy adres, ponieważ zastąpił on ten stary. Spowoduje to zmianę URL strony, gdy będzie ona wyświetlana w wynikach wyszukiwania.
W przypadku witryn umieszczonych na serwerach Apache, tworzenie takiego przekierowania wymaga dostępu do pliku .htaccess. Z tego powodu stosuje się wobec niego także nazwę htaccess 301 redirect.
Przekierowanie 302 jest przekierowaniem tymczasowym i kieruje użytkowników oraz wyszukiwarki na wskazaną stronę przez określony czas lub do momentu jej usunięcia. Może być wyświetlane jako 302 found (HTTP 1.1), czyli znaleziono lub moved temporarily (HTTP 1.0) – przeniesiono.
Przekierowanie 302 da się przeprowadzić za pomocą meta tagu lub skryptu JavaScript – dostęp do plików serwera nie jest konieczny.
Przyjrzyjmy się kilku częstym błędom, jakie są dokonywane w przypadku tworzenia przekierowań:
Przekierowania 301 i 302 są często źle zamiennie stosowane. To pierwsze oznacza, że zasób lub strona zostały na stałe przeniesione z jednej lokalizacji do innej. To drugie wskazuje z kolei, że zasób lub strona zostały tymczasowo przeniesione i mogą powrócić do pierwotnej lokalizacji w najbliższej przyszłości.
Użycie niewłaściwego przekierowania może spowodować poważne problemy dla ruchu i wydajności SEO. Na przykład, jeśli zastosujesz 302 w przypadku podstrony, która została usunięta na stałe, Google może dalej zachowywać stary adres URL, nie przekazując odpowiednio szybko wartości SEO do nowej strony.
Jeśli jednak użyjesz przekierowania 301 w przypadku strony, która została usunięta jedynie tymczasowo, możesz spowodować całkowite wykasowanie wartościowego adresu URL z wyników wyszukiwania.
Łańcuch przekierowania może wyglądać następująco: Strona 1 > Strona 2 > Strona 3 > Strona 1.
Google raczej szybko zauważy tego typu łańcuch, dlatego takie strony mogą zostać usunięte z indeksu. Odwiedzający z kolei zapewne nie zobaczą żadnych treści. Takich sytuacji da się uniknąć, jeśli każde przekierowanie będzie odpowiednio testowane.
Jeśli tworzysz przekierowania do strony głównej z myślą o tym, aby lepiej ją wypozycjonować, popełniasz poważny błąd. Tracisz wtedy sygnały powiązane ze starszym contentem, co popsuje jego widoczność. Taki stan rzeczy to do tego ostrzegawczy sygnał dla crawlerów.
Przekierowania to przydatne narzędzia, które pomogą Ci dbać o stan swojej strony. Korzystaj dlatego z nich umiejętnie.
Dziękujemy że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Zapisz do newslettera żeby nie przegapić kolejnych artykułów.
Autor artykułu: Norbert Wyszyński
Jestem założycielem i specjalistą w sprzedaży oraz marketingu B2B w DNS GROUP od 2017 roku. Posiadam ponad 10-letnie doświadczenie, które wykorzystuję do tworzenia skutecznych strategii sprzedażowych i marketingowych.
Autor artykułu: Norbert Wyszyński
Jestem założycielem i specjalistą w sprzedaży oraz marketingu B2B w DNS GROUP od 2017 roku. Posiadam ponad 10-letnie doświadczenie, które wykorzystuję do tworzenia skutecznych strategii sprzedażowych i marketingowych.
Zobacz też:
Umów się na bezpłatną konsultację